Panowie w tym temacie piszemy wszytkie wspomnienia,smieszne sytuacje z meczow,wyjazdow,treningow mysle ze duzo tego bedzie wiec moze ja zaczne

Wyjazdowy mecz z Tecza Płonsk.Od poczatku jedziemy z nimi rowno a oni coraz bardziej wkurwieni,do pieca najbardziej dorzucal im brany kopiac sie i plujac z zawodnikiem teczy na boisku.Po meczu obstawieni przez grupe kibicow i pilkarzy teczy schodzimy do szatni.Ja dostaje z partyzanta w leb i do szatni uciekam, przede mna pierwszy spierdolil glowny prowodyr brany a tuz za nim plochy hahaha pozniej wywiazuje sie bojka w siedzibie klubu,Kacper dostaje bombe od bramkarza,ale zza winkla wylania sie zyniu z zapalara i punktuje jednym strzalem bramkarza hahaha.Po meczu ja guz na lbie,kacper rozwalony łuk,przyjezdaja psy i tak sie konczy nasz wygrany meczyk w Plonsku:D
Piekny meczyK:P

Post został pochwalony 0 razy

hahahah oj tak krajas to był dobry meczyk. Ale nie zapominaj tez ze Kacper porowokował ich mówiąc do mnie Brany jaki wynik? albo do chłopaków z teczy jaki wynik hahahaha. Akcja po meczu tez konkretna szkoda ciebie i kacpra ale zyniu uratował dobre imie MOSiRU:D

a pamiętacie jak kiedyś Zychu kopna piłka w łeb naszego trenera Tomka? hahaha dobra polewa była , albo jak kombi piknkował na trybunkach w grecji przed meczem pijac piwko i sie opalając hahaha

Post został pochwalony 0 razy

Haahaha Kombi byl zajebisty wtedy haha,klapeczki na nogach siedzi na schodku popijajac heinekena a tu mecz za godzine hehe.POtem niegral w pierwszym przez 2 mecze hehe

Post został pochwalony 0 razy

książke mozna bylo by napisać tyle tych zajebistych wspomnien było

Post został pochwalony 0 razy

Przypomnialo mi sie nastepne...
Pamietny mecz z Dolcanem Zabki

Cala druzyna na kacu,slonce wali z nieba,30 stopni na termometrze wiec rozgrzewka polegala na lezeniu w cieniu calego teamu:D.Trener Kazimierz Plochocki niemial nic przeciwko:DPierwsze minuty meczu my przekonani ze po takiej nocy i rozgrzewce dostjemy 5 i wracamy do domu a tu ku naszemu zaskoczeniu pierwsze 20 minut i wygrywamy 2:0 heheh (pamietam reakcje smugi ktos tam strzela gola od nas ja na smuge smuga na mmnie i w polewe heheheh)Potem zaczela sie ostra gra i po kilkudziesieciu minutach gry pierwsza kontuzja.Walecki dostaje kose lezy i wyje z bolu patzrymy na kostke spuchnieta jak balon podbiega Kazik z woda i polewa ze slowami na ustach "polejemy woda i moze grac dalej' hahah niestety ta zlamana kostke to nie pomogle wiec walecki schodzi.Parenascie minut pozniej jeszcze lepsza akcja,w walce o gorna pilke Arbuz wyskakuje do glowy zawodnik dolcanu rowniez-trzask patrzyny arbuz lezy typ lezy.Adam zlamany nos i dziwnie spuchniete czolo hahaha(star-trek) typ z dolcanu zamroczony niewie co sie dzieje i krzyczy ze chce do mamy hahahah,odwoza go do szpitala my dokanczamy mecz wygrywajac go chyba z 5;2 arbuz ze star trekiem i wasiak ze swinska nozka
Normalnie komedia:D dobrze ze ze szczesliwym zakonczeniem:)

Post został pochwalony 0 razy

elo

ja pamiętam jak we Francji, w schronisku Brany zaczął machać jajami w bokserkach, pozniej wpadł Płochy, stał za nim chwile i "dobrze Kuba dobrze" czy jakos tak hehehe, poźniej mina Branego - bezcenne

Post został pochwalony 0 razy

hahaha to bylo piekne tzw taniec jaj:D,w ogole tam jaja byly sie najebalismy troche bitwa na poduszki chodzenie na dol po piwko.Pamietam jak kalekposzedl po piwo na dol i potem wchodzil przez okno i na daszku siedzi z piwem a tu plochy wpada i zonk

Post został pochwalony 0 razy

albo jeszcze 2 typy byly dobre, nawet nie wiem kto to byl, przyszli na 2 treningi przed meczem z agrykola (1:1), sobota przed meczem, przebieramy sie, oni z nami, szok , pozniej Kazik im cos tam tlumaczyl ze grac nie moga, w ogole dobre typy

Post został pochwalony 0 razy

hahaha to imbrahimovice byly wtedy? bo juz niepamietam:p

Post został pochwalony 0 razy

hahah star trek byl dobry:) nie wiem jak wy ale ja nigdy nie zapomne melanzu w Krnov.... to byly czasy. walenie gorzaly z korka od dezodorantu (chyba od Bonda), pozniej wyjscie na miasto i zwiedzanie tamtejszych klubów zapoznanie sie z anglikami ( spoko ziomki) no i najlepsze!!! odbijanie(wykupywanie) Zycha z czeskiej niewoli!!! hahahahaa!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ja wam powiem ze o samym zawadzie to mozna by bylo ksiazke napisac a napewno ze 2 rozdzialy:)

Post został pochwalony 0 razy

A pamietacie opcje z Karczewa??

Post został pochwalony 0 razy

hahaha Arbi najlepsze było odbijanie Zycha i Smugi hahahah
chłopakom sie skonczył hajs na piwo i wymyślili ze trzeba odbić zatorzaków hahaha:D melanz w krnov byl konkretny ale w Grecji dla mnie był jeszcze lepszy:D szkoda ze juz nie ma zadnego wyjazdu;/

Post został pochwalony 0 razy